XII. Prawdziwa historia dziwki - epilog

Pomimo że Krzysztof kazał mi zakończyć współpracę z Twardym, jeszcze kilkakrotnie się z Twardym spotykałam. Zarówno dlatego, że bardzo odpowiadał mi w sexie jak i dlatego że byłam powiązana z jego interesami i musiałam sypiać z jego niektórymi kontrahentami. Relacje zakończyły się w 1992r. Został zabity przez ludzi Pershinga w porachunkach gangsterskich w 1992 roku. Pershing przejął interesy Twardego w tym także i mnie. Byłam jego kochanką ale częściej oddawał mnie swoim gorylom po mokrej robocie, tak aby mogli we mnie rozładować stres. Na szczęście pracowałam już wtedy w firmie konsultingowej i często i nagle musiałam wyjeżdżać służbowo. Pozwoliło mi ukryć przed mężem fakt, że jego urocza żona jest dupą morderców. Na szczęście aresztowanie Kolikowskiego pozwoliło mi skończyć ten rozdział życia

Kasia zrealizowała swoje marzenia. Wyszła za mąż i otworzyła dochodowy, owocowy biznes. Nawróciła się i jest wierną słuchaczką toruńskiej, katolickiej rozgłośni.

Ostatnie zadanie dla Krzysztofa miałam w 1988 roku. Było związane z okrągłym stołem. Miałam się przespać z Zdzisławem R. i poznać faktyczne cele opozycji. Wykonałam je bez zbytniej przyjemności.

Kiedy zmienił się ustrój, SB rozwiązano, a Krzysztof się przebranżowił, wszedł w biznes. Ostatni raz widzieliśmy się w 1992 roku. Wciąż żyje, aktualnie mieszka na terenie Stanów Zjednoczonych. Przesyłamy sobie życzenia świąteczne.

Relacja z Krzysztofem była służbowo - seksualna. Na podobne, tymrazem czysto seksualne uzależnienie przyszło mi poczekać do 2008 roku.